A może Albania? 10 miejsc dla których warto spędzić tam urlop.

Tak to już w branży turystycznej, że co roku trendy są inne. Każdy sezon to inne miejsce z etykietą „must see”. Od paru lat niezwykle popularna wśród naszych rodaków jest Chorwacja, ale nieśmiało wkraczamy w inne części półwyspu bałkańskiego. Marzy nam się to czego nie pochłonęła jeszcze masowa turystyka. Z pomocą przychodzi Albania zyskująca na popularności. Mimo tego, że kusi nas niskimi cenami to wciąż nie jest dla nas krajem pierwszego wyboru. Przez strefę Schengen staliśmy się bardzo wygodniccy i niechętnie podróżujemy po za nią. Bo to przecież roamingu nie ma, i paszport trzeba wyrabiać. Po za tym zawsze gdzieś z tyłu głowy zastanawia nas kwestia bezpieczeństwa, a wyobrażenia o Albanii mamy raczej negatywne. Zaczęliśmy brać ją jednak pod uwagę przy planowaniu wakacji. I dobrze, bo ten mały nieco zapomniany kraj ma bardzo dużo do zaoferowania.

1. Po pierwsze morze.

Kto by się spodziewał, że Albańska Riwiera jest taka ładna. Mogłaby śmiało konkurować z innymi europejskimi kurortami i prawdopodobnie z łatwością by je pokonała. Niesamowicie piękny błękit wody miesza się tam z szerokimi piaszczystymi plażami. Trzeba także przyklasnąć Matce Naturze, spisała się na medal, bo tamtejsze walory przyrodnicze wypadają bardzo zachęcająco. Branża turystyczna rozwija się tam coraz śmielej, a albańscy hotelarze unowocześniają swoje obiekty by spełniały nasze oczekiwania. Jako, że lubię miejsca nie typowe, najpiękniejszym na riwierze ogłaszam Porto Palermo. Brzydota opuszczonej bazy wojskowej, kontrastuje tam z malutkim półwyspem na którym znajduje się twierdza. Może wydawać się trochę upiornie, ale przez to miejscowość jest najbardziej interesująca. Po za Porto Palermo warto odwiedzić m.in.

  • Borsh ze średniowiecznym zamkiem o pięknej nazwie Sopot, pozostałościami po okresie antycznym czy wodospadami Ujëvara
  • malownicze Dhermi z najpiękniejszymi plażami riwiery oraz górującym nad miasteczkiem klasztorem
  • Himarë będące największym miastem riwiery
  • zlokalizowana przy u zboczy gór Mali i Gjerë, Saranda polecana na pierwsze wakacje w Albanii. Zupełnie nie odstaje od innych dobrze nam znanych zagranicznych kurortów.

Zanim zaczniecie sprawdzać wszystkie nadmorskie miejscowości Albanii to muszę zaznaczyć, że chodzi tu o zatokę morza Jońskiego, bo przy Adriatyku już tak ciekawie nie jest. Riwiera ciągnie się na południu kraju w obwodzie Vlora, od Parku Narodowego Llogara, wzdłuż wybrzeża przez miejscowości Borsh, Himara, Qeparo, Pigeras , kończąc się w Lukovej

Saranda
Obraz Ervin Gjata z Pixabay

2. Morze jak w Grecji, a góry jak we Włoszech

Czego chcieć więcej? Po za leżeniem na plaży przyda się odrobina aktywnego wypoczynku. Góry Północnoalbańskie sprawdzają się wtedy idealnie. Często nazywane są albańskimi Alpami lub Górami Przeklętymi i porównuje się je do włoskich Dolomitów. Pełne są urwisk wokół których Albańczycy żyją sobie spokojnie w małych, malowniczych wioseczkach. Jedną z nich jest Theth, która z dala od cywilizacji zdaje się być zapomniana przez świat. Położona jest na wysokości 700 m.n.p.m, przy Parku Narodowym Thethit będącym najładniejszym miejscem w całych Albańskich Alpach

Theth
Obraz peter_h z Pixabay

3. Tirana, bo stolicę trzeba odwiedzić!

Nie ma gadania! Trzeba jechać! Tym bardziej, że Tirana położona jest zaledwie 40 km od morza. To największe miasto kraju, ogromny ośrodek kulturalny, przemysłowy i administracyjny. Istna mieszanka, spotykają się tam trzy religie: katolicyzm, islam i prawosławie. Po za tym miasto ma też orientalny klimat, a w niektórych miejscach zachowana została architektura w międzywojennym włoskim stylu. Nie da się oczywiście nie zauważyć jakie piętno na miasto odcisnęły czasy komunizmu, pełno tam zabudowań typowych dla socjalizmu. Aboslutne must see w Tiranie to Plac Skandebeg będący sercem miasta. Znajduje się tam pomnik wielkiego albańskiego bohatera Jerzego Kastrioty. Zajrzyjcie też do Teatru Opery i BaletuNarodowego Muzeum Historycznego, Meczetu Ethem Beja, do Wieży zegarowej czy Biblioteki Narodowej.

Sheshi Skenderbej 2013.jpg
Plac Skanderberga, Tirana


By AltynAsyr – Praca własna, CC BY-SA 3.0, Link

4. Syri i Kaltër

Całkiem niedaleko (ok. 20 km) od wspaniałego nadmorskiego kurortu Saranda znajduje się jedna z najważniejszych albańskich atrakcji. Mam na myśli położone w zachodniej części gór Mali i Gjerë, źródła Syri i Kalter. Nazwa może się wydawać niecodzienna, szczególnie jeśli nie zna się albańskiego, ale po przetłumaczeniu jej na polski okazuje się, że to po prostu Błękitne Oko. I rzeczywiście po obejrzeniu go sobie z góry, można śmiało przyznać zasadność tej nazwy. Na miejscu znajduje się 18 źródeł i choć kąpiele nie są w nich zabronione, rzadko który z odwiedzających się decyduje. Powodem jest bardzo niska temperatura wody, zaledwie 10°C. Ponieważ kąpanie się odpada, turyści wpadli na inny pomysł by umilić sobie czas. Wrzucają do źródła kamienie by następnie obserwować jak woda wypluwa je z powrotem. Źródła są niezwykle popularne wśród Albańczyków, być może dlatego, że przez lata ich zwiedzanie było zabronione. W czasach komunizmu służyły jako własność prywatna Albańskiej Partii Pracy, w której przyjmowano najważniejszych gości. Dziś na szczęście nie ma już takich ograniczeń, a na turystów i miejscowych czeka restauracja, działająca przy jednym ze źródeł.

Blue Eye (Syri i kaltër) 01.JPG


By Pudelek (Marcin Szala) – Praca własna, CC BY-SA 4.0, Link

5. Berat

Niemalże na samym środku Albanii położone jest małe miasteczko. o którym szczerze mówiąc, nigdy wcześniej nie słyszałem. Prawdopodobnie przeoczyłbym je uznając, że nic ciekawego mnie tam nie spotka. Tymczasem okazuje się, że zdaniem wielu Berat, bo o nim mowa jest jedną z najważniejszych atrakcji w calusieńkiej Albanii. Często nazywany jest „Miastem Tysiąca Okien” ze względu na unikalne położenie na stoku wzgórza. To prawdziwa duma dla Albańczyków. Dzięki swojej niezywkłej architekturze miasto zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Przechadzając się jego idealnie zachowaną starówką można dosłownie przenieść się w czasie do okresu osmańskiego. Czuć tam klimat i tradycje islamu tamtych czasów. Do najważniejszych atrakcji turystycznych miasta należą: Muzeum Etnograficzne, Muzeum Ikon, Galeria sztuki im. Edwarda Leara, Zamek oraz liczne świątynie trzech wyznań: islamu, katolicyzmu oraz prawosławia.

6. Kanion Rzeki Osum

Jeśli zdecyduje się już na Berat to oświadczam wam wszem i wobec, że tego miejsca nie możecie sobie odpuścić. Rzeka biegnie przez przepiękne górskie wąwozy, a miejscami otoczeni będziecie tylko przez ściany sięgające nawet do 100 metrów wysokości. Kiedy panuje tam susza można śmiało przemierzać rzekę po jej dnie. Za to gdy rzeka przybierze automatycznie staje się miejscówką idealną do spływów pontonami.

Skrapar Osum Canyon.jpg


By Fadion Dashi from Tirana, Albania – Canyons in Skrapar Uploaded by albinfo, CC BY 2.0, Link

7. Kruje

Miasto symbol. Pierwsza historyczna stolica kraju i wielka duma Albańczyków. Do jego walorów bezsprzecznie należą: bardzo bogata historia oraz charakterystyczny zamek położony ponad miastem. Udając się tam wyruszacie na spotkanie z jednym z albańskich bohaterów narodowych. Jego obecność wciąż żywo daje o sobie znać. Ba gość nawet swoje własne muzeum we wspomnianym wcześniej zamku. Mowa tu o wielkim wodzu Skanderbergu, który w 1453 odbił miasto z rąk Turków. To prawdziwa legenda w Kruje, zatem niech nie zdziwi was fakt, że natkniecie się tam na masę rzeczy przypominających o wodzu. Zmierzając do muzeum natkniecie się na drewniany bazar turecki, gdzie kupicie nawet koniak Skanderberga w pięknych butelkach. Niestety sam zamek to w większości rekonstrukcja, aczkolwiek wielka wieża i część murów to w całości obiekty historyczne. Warto także udać się do Muzeum Etnograficznego, gdzie można zapoznać się z przedmiotami ukazującymi rzemiosło oraz warunki życia ludności albańskiej na przestrzeni ostatnich 300 lat.

Widok z zamku na miasto Kruja 2.jpg


By Photo: Marcin Konsek / Wikimedia Commons, CC BY-SA 3.0, Link

8. Jezioro Szkoderskie

Toż to największe jezioro w całych Bałkanach. Jego powierzchnia jest zmienna i waha się między 360, a 550 km kw. Głębokość wynosi, aż 44 metry. Położone jest na pograniczu Albanii i Czarnogóry. Choć albańczycy posiadają tylko 1/3 jeziora to równie urokliwą co ich sąsiedzi. Ale! Dość tych wszystkich informacji, których i tak nikt z nas nie zapamięta. Po co tam jechać? Po pierwsze dla pięknych krajobrazów. Po drugie (ważniejsze), by zobaczyć na własne oczy stworzenie, które niektórzy z nas widzieli tylko w filmach lub zoo. Pelikany! Te rzadkie ptaki mieszkają tam całymi rodzinami i z pewnością nie będą mieć nic przeciwko, jeśli trochę sobie na nie popatrzymy 😉

9. Gjirokastra

Strasznie ciężko wymówić tę nazwę. Niech was to jednak nie zniechęca do odwiedzenia Gjirokastra, najwyżej będziecie o nim mówić per „to miasto na G”. Podobnie jak Berat, zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Mieliśmy już miasto tysiąca okien, teraz przyszedł czas na „miasto tysiąca schodów” bo tak mówi się o Gjirokastra. Głównie dlatego, że jego starówka wyróżnia się charakterystyczną zabudową oraz całym mnóstwem niesamowicie stromych ulic. Na otoczone górami miasto od lat bacznie spogląda największy w Albanii zamek, w którym działa Muzeum Broni, a raz na 5 lat w jego murach odbywa się festiwal folkloru.

Gjirokaster, view from street to castle 1.jpg


By Krzysztof Dudzik (User:ToSter) – Praca własna, CC BY-SA 3.0, Link

10. Vlore (Wlora)

Struszka z tej Wlory. Jest dziś jednym z najstarszych miast w całej Albanii. Jej tradycje sięgają jeszcze starożytnych Greków. Niezwykłe miejsce w kontekście albańskiej niepodległości. Przez lata miasto znajdowało się pod panowaniem tureckim, lecz właśnie tam Albańczycy mieli odwagę sprzeciwiać się władzy i walczyć o swoje. Vlore położone jest u styku dwóch mórz (Adriatyku i Jońskiego), a często uznaje się je za granicę między wodami. Dzięki swojemu położeniu zyskuje szczególną sympatię turystów. Plaż jest tam od koloru do wyboru. I kamieniste i piaszczyste. Ponad to Ci którzy po za plażowaniem chcąc także coś zobaczyć, będą mieć ku temu kilka okazji. We Vlore do zobaczenia m.in. Plac Flag i Pomnik Niepodległości, Meczet Murada, Wzgórze Kazum Baba, Wyspa Sazan czy Przełęcz Llogary.

2 myśli w temacie “A może Albania? 10 miejsc dla których warto spędzić tam urlop.

Dodaj komentarz